ETAP 45 - 19.10.2012 Marburg – Niederhörlen (31 km)
Ten etap przejdzie do historii naszego pielgrzymowania. Rano przejście jeszcze raz całego wzgórza starego miasta. Nowy, kupiony jeszcze w Polsce przez pocztę wysyłkową przewodnik zupełnie mi nie pasi. Spotykamy Niemca, który weekendowo idzie z Marburga do Siegen. Zapytany o możliwości spania na trasie, mówi, że on planuje nocleg w Steinbrucke, po prawie 40 km. My planujemy etap wg przewodnika, 29 km do Niedereisenhausen. Za Marburgiem mamy trochę kłopotów ze znakami. Za dużo tabliczek, wariantów i tras. W sumie zamiast pomagać, wprowadzają zamęt. W przewodniku „czarna dziura”, plan miasta już nie łapie, a kolejna mapka jeszcze nie. Korzystamy z rady starszego pana i nadkładamy drogi, omijając przy okazji Wehrshausen. Na trasę wracamy w Damm. Przewodnik zdecydowanie mi nie leży. Ukazuje tylko wąskie pasmo szlaku, bez charakterystycznych elementów np. brak kościołów, których wysokie wieże służą dobrze w orientacji w terenie. Zawiera natomiast szczegóły, niekoniecznie potrzebne. Może muszę przyzwyczaić się do tej nowości. Idziemy dalej, ciągle myśląc o noclegu. Kolejne wioski, super widoki, lasy dębowo – bukowe, jesień, doliny i górki, panoramy. Piękna pogoda. Jak w lecie. W Dilschhausen uroczy późnoromański kościółek. Siada nam bateria w aparacie, szkoda bo jest co fotografować. W Diedenshausen mały postój przy kościele i dalej dobre chodzenie przez Grosser Wald. Rewelka. Przepiękny las w super pogodzie. Tylko co zrobić z tym noclegiem. Przed odbiciem do Holzhausen odpoczynek na trawie i dzwonimy. Pilgerherberge w Holzhausen zamknięte, właściciel na urlopie we Włoszech. W pensjonacie w Niedereisenhausen wszystkie miejsca zajęte. Idziemy dalej, chcemy wykorzystać piękną pogodę. Przechodzimy obok kempingu, zamknięty. Warunki do chodzenia są wymarzone, ale powoli zaczynamy odczuwać zmęczenie. Schodzimy do wioski, robimy zakupy i prosimy o pomoc tubylców. Dzwonią, przeglądają lokalny informator, dzwonią i nic. Dzwonią do miejscowego pastora. Jest na urlopie we Włoszech. Za Niedereisenhausen odpoczynek. Wiemy, że czeka nas jakieś cztery godziny marszu do Steinbrucke z końcówką po ciemku przez las i pod górę. Rozważamy też jakąś melinę w lesie, ale w Niemczech to nie takie proste. Jeszcze raz próbujemy dzwonić. Niestety, wszystko zajęte bądź nieczynne. Decyzja. Idziemy do przodu. W Niederhorlen od niechcenia pytam dwie spacerujące dziewczyny, czy nie mogą nam pomóc. Starsza, studentka z Marburga „kupuje” temat i zaprowadza nas do swego ojca, który w wiosce buduje dom. Zauważam, że moja znajomość niemieckiego jest wprost proporcjonalna do posiadanych w danym momencie problemów. Przedstawiam facetowi nasz kłopot, gdzieś dzwoni i proponuje, że zawiezie nas do pensjonatu „za górę”. Fajni ludzie, rozmawiamy o szlaku, zostawiamy parę pamiątek. Bezinteresowny gość zawozi nas na nocleg. No i jak tu nie wierzyć w Anioła Stróża?
Droga Św. Elżbiety (346,5 km)
- ETAP 37 - 10.10.2012 Eisenach – Creuzburg (17 km)
- ETAP 38 - 11.10.2012 Creuzburg – Wichmannshausen (26 km)
- ETAP 39 - 12.10.2012 Wichmannshausen – Waldkappel (11 km)
- ETAP 40 - 13.10.2012 Waldkappel – Spangenberg (20 km)
- ETAP 41 - 14.10.2012 Spangenberg – Homberg (29 km)
- ETAP 42 - 15.10.2012 Homberg – Treysa (29 km)
- ETAP 43 - 16.10.2012 Treysa – Kirchhain (28 km)
- ETAP 44 - 17.10.2012 Kirchhain – Marburg (20 km)
- ETAP 45 - 19.10.2012 Marburg – Niederhörlen (31 km)
- ETAP 46 - 20.10.2012 (Gönern ) Niederhörlen – Heinchen (21 km)
- ETAP 47 - 21.10.2012 Heinchen – Siegen (19 km)
- ETAP 48 - 22.10.2012 Siegen – Freudenberg (17 km)
- ETAP 49 - 23.10.2012 Freudenberg – Denklingen (19 km)
- ETAP 50 - 24.10.2012 Denklingen – Marialinden (28 km)
- ETAP 51 - 25.10.2012 Marialinden – Kolonia (31,5 km)
Kontakt
Ośrodek Wypoczynkowy
Czerwony Kozioł
48-340 Głuchołazy
ul. Gen.W.Andersa 39
tel. | 604 650 907 |
Recepcja (7:00-19:00)
tel. 882 716 856
e-mail: czerwonykoziol@wp.pl
Konto bankowe:
SANTANDER BANK POLSKA S.A. 28 1090 1522 0000 0001 0152 2374